Czasem zdarza się tak, ze koncepcja wystroju pomieszczenia zmienia się. A to chcemy dołożyć gdzieś jakieś nowe półki czy np. haczyki na ręczniki w łazience. Wiercenie otworów w płytkach nie wymaga wzywania fachowca. Stosując się do sprawdzonych zasad możemy samodzielnie wykonać to zadanie bez obaw o ewentualne uszkodzenia kafli.

Przygotowania

Najważniejszą kwestią jest dokładne określenie, w którym miejscu mają powstać otwory – jeśli okCaże się, ze wywierciliśmy je za nisko lub za wysoko, takie błędy na kaflach są niewybaczalne. Dlatego zaznaczamy ołówkiem miejsca, w których będziemy wiercić oraz sprawdzamy za pomocą poziomicy czy są właściwie wyrównane. Musimy także pamiętać o zabezpieczeniu pomieszczenia przed powstającym w trakcie wiercenia brudem. Jeśli nie będziemy mieli nikogo do pomocy, kto mógłby np. trzymać przy ścianie szufelkę, w której gromadziłby się pył, możemy poradzić sobie sami. Za pomocą taśmy malarskiej przyklejamy poniżej miejsca wiercenia tekturowy karton. Zaoszczędzi to nam sprzątania po wykonaniu zadania. Warto również mieć w pogotowiu odkurzacz, którym szybko usuniemy kurz.

Kolejnym krokiem w przygotowaniach do wiercenia jest wykonanie za pomocą małego gwoździa lub śruby, małej dziurki w miejscu przyszłego otworu. Dzięki temu wiertło w początkowej fazie wiercenia nie będzie się ślizgało i unikniemy przykrych konsekwencji w postaci pęknięć czy kruszenia kafli.

No to wiercimy!

Do wykonania otworu w kaflach najlepiej użyć wiertła specjalnie do tego celu przeznaczonego. Jeśli wiemy, że będziemy wiercić w bardzo twardym gresie, warto jest dobrać wiertło również pod tym kątem. Musimy pamiętać, żeby zaczynając wiercenie wyłączyć w urządzeniu funkcję udaru – wibracje powstając przy tej okazji mogłyby doprowadzić do pęknięć, a na pewno zmniejszyć precyzję wykonania. Po przewierceniu się przez warstwę płytki, możemy zmienić wiertło i posługiwać się takim, które jest przeznaczone do wiercenia w betonie. W gotowym otworze mocujemy kołek i gotowe!

inne porady.