OBRZEŻA ŚCIEŻEK NA ŁUKU


OBRZEŻA ŚCIEŻEK NA ŁUKU
2019-08-19
Wykonując krawężnik biegnący po łuku możemy napotkać sporą liczbę „pułapek”, w które można wpaść na etapie planowania i wytyczania, a także wyboru materiałów. Ale spokojnie! Na pewno jest to zadanie pracochłonne – co nie oznacza, że trudne. Raczej wymagające precyzji i cierpliwości.

Wykonując krawężnik na łuku nie warto stosować żadnych uproszczeń technologicznych czy osadzać elementów „na oko” - wszystkie tego typu działania na pewno będą w sposób irytujący widoczne w wykończonym już ogrodzie. Z kolei jednak poprawnie wytyczone i wykonane – mogą stać się ozdobą każdego przydomowego ogródka.

Przeczytaj również:

 

Łuki, które dobrze wyglądają

Od strony technicznej osadzanie elementów na łukach nie różni się niczym od osadzania tych biegnących po linii prostej. Aspekt techniczny zostanie więc w niniejszym tekście pominięty. Skupię się natomiast na tym, co zrobić aby swobodnie wijące się ścieżki wyglądały dobrze. Po podjęciu decyzji o kształcie nawierzchni i wstępnym zaplanowaniu jej przebiegu pierwszym i najistotniejszym elementem procesu jest właściwe wytyczenie granic planowanej ścieżki. Warto przy tym pamiętać, że geometria jest w tym wypadku mocno ograniczana przez wybrany materiał. Należy więc przynajmniej ogólnie wiedzieć, jakim typem elementów obrzeżowych zamierzamy wykończyć nawierzchnię. Jeśli wytyczenie zostanie wykonane poprawnie – w zasadzie mamy pewność, że przynajmniej z nieco większej odległości (na przykład z okien domu) nasze dróżki i tarasy będą wyglądały dobrze. Kolejne „przybliżenia” są już uzależnione od rodzaju wybranych elementów i sposobu ich przygotowania, ale o tym za chwilę.

 

Geometria? To proste!

Najczęstszym przy wyznaczaniu linii przyszłych krawężników błędem jest złe wyznaczenie punktów i kierunków styku poszczególnych odcinków łukowych i prostych. Aby uzyskać łagodne przejście bez rzucających się w oczy i drażniących ostrych kątów – poszczególne odcinki powinny być ze sobą styczne i łączyć się dokładnie w punktach styczności. W praktyce (jeśli wytyczamy łuk przy pomocy sznurka – a to w zasadzie najprostsze i najlepsze rozwiązanie) oznacza to konieczność prawidłowego wyznaczenia środka okręgu, którego częścią jest wyznaczana przez nas krzywizna. Jeśli poprzedni odcinek jest linią prostą – środek ten musi znajdować się na linii prostej prostopadłej do prostego odcinka krawężnika i przechodzącej dokładnie przez planowany punkt styczności. Odległość między środkiem, a punktem styczności będzie stanowić promień łuku. Jeśli za nim ma pojawić się kolejny odcinek prosty – musi on być z kolei dokładnie prostopadły do promienia naszego łuku w drugim (końcowym) punkcie styczności.

 

Jeszcze prostsza jest konstrukcja geometryczna, kiedy wyznaczamy krzywą składającą się z kolejnych przechodzących w siebie odcinków łukowych. W takim wypadku środek następnego łuku musi się po prostu znajdować na prostej wyznaczanej przez punkt styczności i środek łuku poprzedniego. Nie mają przy tym żadnego znaczenia wielkości promieni poszczególnych fragmentów.

 

Wybieramy elementy brzegowe

Jednak to nie wszystko. Kiedy już linia przyszłego krawężnika zostanie wyznaczona poprawnie – można zająć się kolejnym istotnym elementem, czyli rodzajem i sposobem przygotowania elementów. Ewentualne błędy popełnione na tym etapie będą co prawda widoczne zdecydowanie mniej niż źle wytyczona linia krawężnika, ale mimo wszystko także ich warto uniknąć.

 

Najmniej wymagającym materiałem są palisady księżycowe. Kształt elementów został tak opracowany, aby bez żadnych dodatkowych przygotowań można było układać z nich łuki o dowolnych promieniach i łagodnych przejściach. W tym wypadku poprawnie wyznaczona geometria gwarantuje świetny efekt. Żadnych dodatkowych przygotowań nie wymagają również palisady typu Piazza, jednak w tym wypadku należy pamiętać, że fuga między elementami będzie się rozszerzać na zewnątrz łuku. Efekt ten zostanie trochę zneutralizowany przez kształt elementu, niemniej pozostanie widoczny, szczególnie w wypadku krzywizn o bardzo małym promieniu.

 

Zdecydowanie najwięcej pracy i przygotowań wymagać będzie wykonanie łuku z obrzeży lub oporników. Głównym problemem jest tu fakt, że są to elementy długie (75cm w przypadku obrzeży grubości 6cm i metr dla pozostałych elementów). W zależności od promienia łuku konieczne może okazać się cięcie ich na krótsze odcinki. Niezależnie od tego przydatne będzie ścięcie końców elementu pod kątem wynikającym z promienia łuku. Umożliwi to czyste i estetyczne połączenie ze sobą kolejnych modułów. Zabieg ten będzie wystarczający przy łukach stosunkowo długich. Jako wartość graniczną można tu przyjąć promień o długości 2m. Przy tej wartości łuk o kącie 90° ma długość ok. 3.14m, a więc układamy go z trzech pełnej długości elementów obrzeżowych. Jeśli efekt jest dla nas zbyt „kanciasty” - powinniśmy każdy z elementów przeciąć na pół i odpowiednio ściąć każdy z nowo powstałych końców. Wraz ze zmniejszaniem się promienia wykonywanego łuku (lub też z wynikającą z estetyki potrzebą uzyskania gładszego przejścia między elementami) konieczny może być podział każdego obrzeża na większą ilość części. Ilość podziałów zależy jednak również od wielkości elementów brukowych. W przypadku dużej kostki czy płyt tarasowych nie warto stosować elementów obrzeżowych krótszych niż jedna lub nawet dwie długości płyty. Automatycznie ogranicza to więc również minimalny promień łuku. Trzeba się więc w tym wypadku liczyć również z tym, że ścieżki mogą wyjść nieco „kanciaste”.

 

 

 

Podpisy pod rysunki:

Poprawne wyznaczenie geometrycznego przebiegu przyszłych krawężników ma kluczowe znaczenie dla ich wyglądu (rys. Buszrem)

1.     Planowane odcinki proste.

2.     Planowane odcinki łukowe

3.     Środki łuków

4.     Promienie łuków

5.     Punkt styczności łuku i odcinka prostego

6.     Punkt styczności dwóch łuków

 

 



Nadesłał:

nota bene

Wasze komentarze (0):


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl