Pompa ciepła, czyli grzanie tanie i zawsze legalne


2022-07-05
Kurczy się katalog dozwolonych prawnie sposobów ogrzewania domów w Europie. Wśród przyszłościowych rozwiązań grzewczych na pierwszy plan wysuwają się pompy ciepła, które będą zastępować dotychczasowe instalacje.

Kurczy się katalog dozwolonych prawnie sposobów ogrzewania domów w Europie. Poszczególne kraje Unii Europejskiej odchodzą już nie tylko od węgla, ale również od instalacji gazowych - przykładowo w Holandii ich wykorzystywanie do ogrzewania budynków ma zostać zakazane już za cztery lata, w Niemczech jeszcze wcześniej. Wśród przyszłościowych rozwiązań grzewczych na pierwszy plan wysuwają się natomiast bezkonkurencyjne pod wieloma względami pompy ciepła, które będą zastępować dotychczasowe instalacje - z korzyścią i dla kieszeni, i dla środowiska.

 

Wybór źródła ciepła dla domu to temat coraz bardziej - nomen omen - gorący, i to nie tylko dla osób decydujących się na nową budowę.  Europejskie trendy jednoznacznie idą w kierunku rezygnacji już nie tylko z węgla, ale także z instalacji gazowych. Przykładem są Niderlandy, gdzie jeszcze w 2018 roku gaz ziemny pokrywał ponad 70 proc. zapotrzebowania kraju na ogrzewanie. Obecnie Holandia planuje już od roku 2026 zakazać tego sposobu ogrzewania budynków, zastępując go pompami ciepła lub przyłączami do miejskich sieci ciepłowniczych.

 

Na podobny ruch zdecydowały się Niemcy - i wykonają go jeszcze szybciej. Nad Renem obostrzenia takie mają obowiązywać już od 2024 roku. Zbliżone decyzje będą najpewniej wkrótce zapadać w całej Unii Europejskiej, co oznacza, że  Polacy muszą zacząć poważnie myśleć o alternatywie, która wystarczy im na lata. Rozwiązaniem stuprocentowo bezpiecznym, niezależnie od przyszłych uwarunkowań prawnych, są pompy ciepła. 

 

– Polityka coraz większej liczby krajów Unii Europejskiej sprawia, że wybór pompy ciepła to obecnie najbardziej racjonalne rozwiązanie dla większości gospodarstw domowych. Jest to niezwykle przewidywalne źródło ciepła, które w ewentualnym połączeniu z panelami fotowoltaicznymi zapewnia realną niezależność energetyczną – komentuje Paweł Biernatowski, General Manager Woltair w Polsce.

 

Odporność na wzrost kosztów

 

Spodziewane restrykcje prawne nie są jednak najważniejszą przesłanką za podjęciem decyzji o inwestycji w pompę ciepła. Koszty i dostępność surowców, takich jak węgiel, ekogroszek, pellet, czy gaz ziemny przyprawiają o ból głowy: węgiel podrożał od zeszłego roku o 100 proc., pellet niemal o 90 proc. 

 

To sprawia, że własne ogrzewanie domu za pomocą pompy ciepła należy już dzisiaj do sposobów najatrakcyjniejszych ekonomicznie. W szczególności wspomniane połączenie pompy z panelami fotowoltaicznymi pozwala na mocne obniżenie kosztów ogrzewania i pozyskania energii elektrycznej. Średni czas zwrotu z takiej inwestycji łatwo oszacować, a rachunki za ogrzewanie i prąd stają się bardziej przewidywalne i odporne na wahania cen na rynku. 

 

Istotne są również względy funkcjonalne. Systemy wykorzystujące węgiel, ekogroszek czy pellet wymagają nie tylko dedykowanej powierzchni na kotłownię i odpowiednie ich magazynowanie i składowanie, ale również z dbania o bieżące zasilanie pieca w surowiec. Nie bez znaczenia pozostaje kwestia utrzymania czystości w kotłowni, co zwłaszcza przy korzystaniu z różnych odmian węgla może być kłopotliwe i czasochłonne.  Pod tym względem pompy ciepła wypadają bezkonkurencyjnie. 

 

- Czystość i łatwość użytkowania to niewątpliwe atuty pomp ciepła. W dodatku decydując się na takie urządzenie nie musimy się martwić o czad czy nieszczelność komina, które potrafią być poważnym zagrożeniem- dodaje Paweł Biernatowski.

 

Zainteresowanie szybko rośnie

 

Barierą mogą się wydawać początkowe koszty inwestycji w pompę ciepła, jednak wybór ten daje pewność, że zakup się zwróci. Z pomocą przychodzą również rządowe programy Moje Ciepło i Czyste Powietrze.

 

Statystyki tego drugiego programu pokazują, że pierwszy raz w jego historii największym zainteresowaniem w Polsce cieszą się właśnie instalacje pomp ciepła. Wprawdzie kotły gazowe i biomasa wciąż utrzymują wysoką popularność (29 proc. spośród wszystkich beneficjentów programu), jednak pompy ciepła to już niemal 40 proc. Coraz więcej Polaków zauważa, że inwestycja w tę przyszłościową instalację to w perspektywie lat same oszczędności: zarówno pieniędzy, jak i zmartwień o wzrost cen tradycyjnych źródeł energii czy o nowe europejskie przepisy dotyczące ogrzewania domów




Nadesłał:

AZ_2018

Wasze komentarze (0):


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl